Gdy ogarnia Cię zazdrość, to znak, że nie stoisz w pełni swojej mocy. To znak, że zapomniałaś, że Wszechświat jest nieograniczony w swoim dobrodziejstwie i obfitości. Pamiętaj, że zasoby jakie są do Twojej dyspozycji są na wyciągnięcie ręki- musisz jedynie znaleźć w sobie odwagę, aby je chwycić!
Zazdrość jest niską wibracją, którą można określić dwoma słowami: „energia braku”. Jeśli Cię ogarnie, nie jest dobrym podłożem do kreowania pięknych i wielkich rzeczy w Twoim życiu. Nie da się kreować wspaniałej rzeczywistości, jednocześnie w sercu niosąc zazdrość, że: „ona ma, a ja nie”, „jej się udało, a mi nie”. Każda zazdrość niesie niskie wibracje i każda zazdrość nam szkodzi, bo wtedy myślimy o sobie jakbyśmy nie posiadali wystarczających zasobów. Zupełnie inną, wysoko wibracyjną energią, jest np. podziw. Gdy kogoś podziwiamy, mamy dla niego tylko i wyłącznie dobre energie, a dając innym, dajemy także sobie. Pamiętaj, że energia idzie za uwagą i to co dokarmiasz swoimi myślami, PĄCZKUJE!
Jeśli odkryjesz w sobie zazdrość - a wierz mi, że nie ma na świecie człowieka, który by choć chwilę nie zazdrościł - to jest to tylko INFORMACJA. Informacja, która Ci mówi: „trzeba to posprzątać”. Skłania do przemyślenia: „skąd to się wzięło i czemu tak reaguję, co mi t robi?” Pogrzeb w tym głębiej, aby zrozumieć i zmienić swój sposób postrzegania.
Jak pracować, aby pożegnać zazdrość i stanąć w pełni swojej mocy?
Jest na to kilka sposobów:
* Zrozum, że jeśli „ona ma” lub „jej się udało”, oznacza, że te zasoby są również dostępne dla Ciebie. Ty też możesz mieć!
* Zrozum, że wszystko jest w Twoim polu - tylko i wyłączenie Twoim wyborem jest to, co zaprosisz do swojego życia.
* Zrozum, że nie ma "albo, albo"… możesz mieć wszystko i nie musisz wybierać pomiędzy domem, a karierą… dobrym facetem, a bogatym facetem… to są stare kody myślenia, a my lubimy je przełamywać. ;)
* Zrozum, że szczere celebrowanie sukcesów innych ludzi, zaprasza do Twojego życia te energie i zanim się obejrzysz, będziesz celebrować swoje osiągnięcia.
* Zrozum, że nie musisz od razu osiągać głównego celu, ciesz się i celebruj małe kroki, bądź wdzięczna za drobnostki, a energia ta zacznie się powiększać.
* Zrozum, że jeśli ktoś Tobie zazdrości, to nie jest Twoja wina, to nie Twoja historia, to historia tego, kto zazdrości.
* Zrozum, że nie ma nic złego w dużych pragnieniach, nie musisz prosić „po minimalce". Jeśli to czego pragniesz daje Ci radość i dodaje wiatru w skrzydła, znaczy, że jest Twoje!
Jako osoby rozwijające się duchowo, chcemy wibrować tylko na poziomie wysokich energii. Przyglądajmy się swoim emocjom i pamiętajmy, że mamy wszelkie zasoby do wybierania tych, które są dla nas wspierające.